Święto Szkoły i V Dzień Papieski obchodzone 16 X 2005 r.

w Zespole Szkół im. Jana Pawła II w Kleosinie

    Święto Szkoły i V Dzień Papieski, które przypadły na dzień 16 X 2005 r., były obchodzone w Zespole Szkół im. Jana Pawła II w Kleosinie bardzo uroczyście.

    W tygodniu poprzedzającym to święto na godzinach wychowawczych w szkole podstawowej i gimnazjum uczniowie poznawali sylwetkę Patrona szkoły, odwiedzali Izbę Patrona, oglądali film pt. „ Karol - człowiek, który został Papieżem".

    Zespół ds. Patrona Szkoły przeprowadził wśród dzieci i młodzieży konkurs na pracę plastyczną pt. „Przyjaciel ludzi dużych i małych". Nad sprawnym przebiegiem konkursu czuwała p. Grażyna Rutkowska. Prace uczniów posłużyły następnie jako dekoracja kościoła Parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Kleosinie w czasie mszy św. i uroczystej akademii.

    Akademia pt. „Przyjaciel ludzi dużych i małych - wspomnienia dedykowane pamięci Papieża Jana Pawła II” z okazji Święta Szkoły dla uczniów, ich rodziców, Dyrekcji Szkoły i Grona Pedagogicznego Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Kleosinie odbyła się 16 X 2005 r. (w niedzielę) w kościele, po mszy św. o godz. 14.00, czyli o 15.00. Akademię przygotowali uczniowie gimnazjum pod opieką: p. Anny Piłaszewicz, p. Aliny Jedanowskiej, p. Stanisława Cydzika.

Dekoracją kościoła zajęły się: p. Bożena Nienałtowska, p. Grażyna Rutkowska, p. Marta Danilczuk oraz p. Aneta Bogusz - Kulesza.

    Wszyscy uczniowie naszej szkoły spotkali się z wychowawcami o 13.30 przed szkołą (przy wejściu głównym) i poszli do kościoła na mszę św. o 14.00.

    Na początku szli uczniowie ze sztandarem szkoły, za nimi kolejno: klasy „O" - 3,4 - 6 SP oraz 1-3 gimnazjum. Wychowawcy byli przy swoich klasach w kościele. Uczniowie mogli zaprosić swoich rodziców. W czasie mszy św. i uroczystej akademii uczniowie zachowywali właściwą powagę i całkowite skupienie.

Za organizację Święta Szkoły odpowiadał: Zespół ds. Patrona Szkoły.

> Zdjęcia

ŚLUBOWANIE KLAS PIERWSZYCH - 26 października 2005 r.

„My –uczennice i  uczniowie klas pierwszych – ślubujemy…”

 
Zanim usłyszeliśmy te słowa i nastąpiło ślubowanie - doniosły moment w życiu każdego pierwszoklasisty – w sali gimnastycznej odbyła się wesoła zabawa przygotowana przez uczniów klasy III b, tj. Ulę Dyszkiewicz, Agnieszkę Wegrzyn, Asię Szawiel, Asię Smyk i Kubę Popławskiego pod kierunkiem pani Krystyny Biedryckiej i pani Anety Bogusz-Kuleszy.
Najpierw Kuba zapoznał młodszych kolegów z instrukcją rozróżniania nauczycieli od uczniów, co nie zawsze jest prostą sprawą, a następnie na scenę wkroczyli szkolni kaci, którzy na czas próby wzięli pod swoją opiekę „gotowych na wszystko” przedstawicieli klas pierwszych.
Chwilę później pierwszaki próbowały zyskać przychylność Dyrekcji, w osobie pani dyrektor Grażyny Smoczek, składając na Jej ręce własnoręcznie wykonane laurki z „własnogłownie”(?) wymyślonymi wierszowanymi dedykacjami. Wśród nich były zabawne, poważne, skłaniające do refleksji, jednak najbardziej spodobała się następująca:

„Szkoła to trud wielki
Same sztuczki i figielki.
Więc my dzisiaj przysięgamy,
Że będziemy słuchać pani.
Zamiast diabłów są aniołki,
Zamiast skoków są fikołki.
(…)
Ślubowanie dzisiaj mamy,
Więc od teraz się staramy
Same szóstki w mig zbieramy
I czerwone paski mamy.”

Klasa I e
No cóż, zobaczymy, czy są słowni.
Druga konkurencja otrzęsinowej próby 2005 r. polegała na wskazaniu zdjęcia wychowawcy z czasów, gdy sam był kotem, a więc z zamierzchłych czasów. Tylko niektórym klasom się udało znaleźć wychowawcy zdjęcie i nic dziwnego, biedne pierwszaki!
Za to kolejne zadanie było podróżą do kraju lat dziecinnych, gdzie królował smoczek i buteleczka pełna mleczka. Nie musimy dodawać, że ta konkurencja przypadła naszym maluszkom do gustu tak bardzo, że niektórym trzeba było wyrywać butelki, bo tak się do nich przyssały.
Sala zamarła, gdy szkolni kaci zawiązali pierwszaczkom oczy i prowadzili nieszczęśników niczym Zbyszka z Bogdańca na ścięcie. Jednak Asia Smyk wszystkich uspokoiła słowami:

„Do roboty kotki małe
I pokażcie nam swój talent.
Portret mućki narysujcie,
Tylko węgla nie żałujcie”.

Ach, cóż to były za krowy: krowa – pies, krowa – konik polny, krowa – miś, krowa - żaba… - aż szkoda, że w sali nie znalazł się przynajmniej jeden łowca talentów plastycznych, na pewno by się obłowił. Jak łatwo się domyślić – konkurencja trzecia została zaliczona pozytywnie.
Jeszcze tylko kotki zdały króciutki teścik z wiedzy o naszej szkole – a niełatwo było go przeżyć –z banalnego powodu - prostych pytań, a niezwykle trudnych odpowiedzi, np. Ile jest wejść do naszej szkoły? Odpowiedzi były różne – cztery , trzy , sześć…, a prawidłowa była tylko jedna – osiem!!!
Zmagania beanów pilnie obserwowała Kapituła składzie: p. dyrektor Grażyna Smoczek, o. Jarosław Suchomski, p. pedagog Jolanta Wacewicz i przewodnicząca samorządu szkolnego, Ania Konopko i to do tej wielce szanownej Komisji zwróciła się Asia Szawiel słowami:

„Droga Kapituło! Skończyła się próba.
Wydaj teraz werdykt: zwycięstwo czy zguba?”

Po burzliwej, ale jakże owocnej naradzie usłyszeliśmy:
„Kapituła w składzie…( jak wyżej) po wnikliwej obserwacji poczynań pierwszoklasistów stwierdza, że godnie reprezentowali oni swoje klasy i wszyscy przeszli zwycięsko trudną próbę otrzęsin, a tym samym zdobyli prawo do złożenia uroczystego ślubowania.” Co zostało potwierdzone na stosownym dokumencie własnoręcznymi podpisami wszystkich członków Kapituły.
Później był najbardziej uroczysty moment całej uroczystości – ślubowanie, do którego przystąpili uczniowie wytypowani z każdej klasy pierwszej. Było galowo, uroczyście, podniośle.
Imprezę uświetniły pokazy multimedialne i odpowiednio dobrana muzyka. Dzięki zastosowaniu projektora wszyscy zgromadzeni mogli zobaczyć zdjęcia nauczycielek – wychowawczyń z czasów szkolnych i co tu dużo mówić – śmiechu było co niemiara.
Na zakończenie Pani Dyrektor podziękowała klasie III b, pani K. Biedryckiej oraz pani Anecie Bogusz-Kuleszy za przygotowanie apelu, a następnie zaprosiła na popołudnie na dalszą część uroczystości, przygotowanej przez szkolny samorząd i niezawodną klasę III b, czyli „otrzęsiny dla wszystkich” i dyskotekę dla całego gimnazjum.
Jak było później? Świetnie! Trochę strasznie, trochę tajemniczo, trochę zagadkowo, ale przede wszystkim wesoło i radośnie. Widać było, że samorząd szkolny - pod kierunkiem pana Marcina Zawadzkiego - solidnie się napracował.
Takie były otrzęsiny i ślubowanie klas pierwszych Anno Domini 2005. A jakie będą następne?
 

                                                                                                        K.B

>Zdjęcia : Zdjęcia - część nieoficjalna  

Święto Odzyskania Niepodległości

11 listopada 1918 to najważniejsza dla polskiej historii data. Tego dnia po 123 latach niewoli Polska powróciła na mapy Europy jako wolne państwo. Dzień ten jest świętem całego narodu.
Uczniowie naszej szkoły pod kierunkiem p. B. Mazurek i p. W. Konończuk przygotowali akademię, w której pokrótce przedstawili losy Polski z tamtych lat.
Akademia ta była krótką lekcją historii. Recytowane wiersze i śpiewane piosenki w pełni ukazały powagę tego dnia.
 

>Zdjęcia

24 listopada 2005
DYSKOTEKA ANDRZEJKOWA

Tego dna odbyła się dyskoteka Andrzejkowa dla uczniów naszego Gimnazjum. Zorganizował ją Samorząd Uczniowski pod opieką p. Marcina Zawadzkiego. Opłata, czyli symboliczna złotówka nie stanowiła problemu większej część młodzieży z wielką przyjemnością wpłacili tę kwotę, aby pobawić się wspólnie przy muzyce. Pierwszy raz w historii naszej szkoły dyskotekę prowadził D.J. puszczał muzykę, przy której nogi, aż same rwały się do tańca.
Zabawa była udana, a wszyscy obecni bawili się świetnie.

> Zdjęcia; Zdjęcia ze "Szkoły Marzeń"

>

>

>

>